Wywiad z Barbarą Bendel - certyfikowaną przez ministerstwo AYUSH w Indiach nauczycielką Sri Sri Jogi i kursów Art of Living, coachem, trenerką rozwoju osobistego.
1. Jak zaczęła się twoja przygodą ze Sri Sri Jogą?
Fascynowały mnie techniki oddechowe które poznałam na kursie "Happiness Program", gdy byłam jeszcze studentką Uniwersytetu w Hamburgu. Niesamowicie mi one pomogły. Nauczyłam się łatwiej odprężać przede wszystkim gdy przygotowywałam się do egzaminów. Dzięki ćwiczeniom oddechowym stałam się też bardziej pewna siebie.
Szczerze mówiąc, gdy zaczęłam ćwiczyć jogę nie lubiłam zbyt bardzo asan – nie rozumiałam ich i nie potrafiłam ich wykonywać poprawnie.
Po powrocie z mojego pierwszego kursu nauczycielskiego jogi zaczęłam prowadzić warsztaty. To wspaniałe dawać innym coś, co tak pozytywnie wpłynęło na twoje życie. Wzmocniłam ciało i jednocześnie wyleczyłam się z różnych problemów zdrowotnych. Wtedy też zrozumiałam co może dać wiedza jogi, dlatego dołączyłam asany do mojej systematycznej praktyki.
2.Dlaczego zdecydowałaś się zostać nauczycielką jogi?
Dobre pytanie. To była czysta ciekawość. Jak mówiłam, byłam na bakier z asanami (ćwiczeniami ciała) i nie lubiłam ich robić. Jednak chciałam wzmocnić ciało i dowiedzieć się więcej o sobie samej. W tym czasie ukończyłam też studia psychologiczne. Wynajmowałam wtedy pokój w centrum jogi w Hamburgu, wiec miałam intensywny kontakt z tą wiedzą. Zdecydowałam się na ten kurs, aby zrozumieć jogę w sposób holistyczny.
Moje doświadczenia na moim pierwszym kursie nauczycielskim jogi przekroczyły wszystkie moje oczekiwania. Zaskoczyła i zafascynowała mnie ta głębia wiedzy, która przydaje się w życiu prywatnym i zawodowym. Ten kurs był fascynujący i dał mi możliwość pojąć i poczuć na własnej skórze siłę i efektywność jogi.
Gdy w zeszłym roku dowiedziałam się o możliwości dodatkowego szkolenia nauczycielskiego z certyfikatem QCI, Ministerstwa AYUSH w Indiach, pojechałam na pierwszy proponowany kurs nauczycielski. To było jedno z najlepszych doświadczeń na mojej ścieżce joginki, jeśli mogę się tak nazwać : )
3. Czego spodziewałaś się po kursie nauczycielskim SSY ?
Chciałam polubić asany i się ich nauczyć.
Otrzymałam jednak o wiele więcej niż to, czego oczekiwałam. Na moim drugim kursie nauczycielskim chciałam bardziej „poczuć" jogę. Wejść głębiej w wiedzę. Myślałam, że jako nauczycielka jogi wiem wystarczająco dużo o technikach. Kurs był dla mnie zaskoczeniem we wszystkim - im bardziej zagłębiasz się w wiedzę o jodze, tym bardziej rozumiesz, że jest jeszcze tyle do zrozumienia, do nauczenia i przeżycia. Nigdy nie wiesz za dużo. Wiara, że wiemy wystarczająco dużo to iluzja. Zawsze jest coś nowego do odkrycia. I to było też moje doświadczenie na kursie.
Otrzymałam tradycyjną, klasyczną wiedzę o wielu ścieżkach jogi, wedach, precyzji w wykonywaniu technik i głębi medytacji. Ministerstwo AYUSH nakłada duży nacisk na jakość przekazywania wiedzy i głębię teorii jogi i precyzję technik. Jest to niezależne od wybranego stylu jogi.
4. Co ci się najbardziej podobało na kursie? Jaka wiedza najbardziej ci się przydaje?
Najbardziej przydaje mi się wiedza o sobie samej, świadomości i obserwacja samej siebie, uważność w kontaktach z ludźmi. Wtedy łatwiej jest mi zauważyć potrzeby innych.
Pierwsze, czego dowiedziałam się na kursie nauczycielskim było, że najważniejsze jest aby najpierw stać się joginem.
Jest to podstawa, aby stać się dobrym nauczycielem. Tylko ktoś, kto pokochał tę profesję i zrozumiał jej filozofię może nauczać z serca, kierując się potrzebami ludzi, a nie modą, która się ciągle zmienia Joga jest trwała, joga jest tradycją.
Fascynujące dla mnie jako dla nauczycielki jogi była ta precyzja w wykonywaniu ćwiczeń, głębia wiedzy przekazana w bardzo prosty i łatwy do przyjęcia sposób.
Niesamowite jest jak łatwo możemy zadbać o siebie, wzmocnić ciało, odprężyć umysł i nauczyć się delektowania chwilą obecną. Jedyne co musimy zrobić to dać sobie chwilę czasu każdego dnia i praktykować te techniki.
Dwa aspekty są w tym kursie dla mnie najważniejsze:
Po pierwsze, to jest tradycyjna klasyczna joga. To jest ważne dla nas jako nauczycieli, aby przekazywać tradycje w praktyczny sposób dopasowany do potrzeb dzisiejszego społeczeństwa. Po drugie, holistyczne podejście łączące asany, techniki oddechowe i medytację jak również głęboką wiedzę jogi w tradycyjny, a zarazem prosty sposób.
5. Co było dla ciebie najtrudniejsze na kursie?
Mój pierwszy kurs nauczycielki ukończyłam dawno temu, ale z tego co pamiętam, to zrozumienie, że najpierw sama muszę stać się joginką, korzystać z tej wiedzy i szczerze pomyśleć o pewnych szczegółach mojego życia i przekonaniach. To było dla mnie dużym wyzwaniem, ale jednocześnie bardzo dużo mi dało.
Na kursie certyfikowanym QCI są jeszcze przygotowania do egzaminu. To dużo materiału i jak zawsze w życiu – w zależności od twojego nastawienia, nauka może ci różnie pójść.
Joga jest wspaniałą i tak naturalną możliwością na wzmocnienie ciała i wiedzę o ciele człowieka, że każdy moment, który spędziłam z książką był tego wart.
6. Co kurs TTP zmienił w twoim życiu?
Moje nastawienie do życia, do samej siebie i do innych.
Stałam się bardziej odprężona i uważna, co pozwala mi się bardziej delektować życiem i chwilą obecną. Bardziej lubię siebie i innych. Zawsze lubiłam ludzi, ale teraz robię to niezależnie od tego kim są i co robią. Czuję mniejszy dystans między sobą i innymi, co jest dla mnie piękne, bo wiem jak wiele mamy wspólnego, niezależnie od przekonań.
Jestem bardziej zdyscyplinowana i jednocześnie bardziej wyrozumiała, również w stosunku do samej siebie. Mam wrażenie, że łatwiej mi jest teraz stawiać sobie cele i do nich dążyć. Droga do nich – sama w sobie, stała się przyjemniejsza, niezależnie od wyzwań przed jakimi stoję.
W życiu zawodowym jestem trenerem i coachem, często więc jestem przy ludziach i wspieram ich w rozwoju osobistym. Po moich ostatnich kursach otrzymuję opinie, że stałam się bardziej precyzyjna i łagodna. Uważam, że jest to wspaniałe połączenie.
Zaczęłam wprowadzać techniki odprężające takie jak asany (ćwiczenia) na warsztatach rozwojowych dla firm i zauważyłam, że uczestnicy są dzięki temu bardziej zrelaksowani w kontaktach z innymi i mniej krytyczni w stosunku do siebie nawzajem.
7. Czy certyfikaty przydają się do zostania nauczycielem jogi? Co daje certyfikat QCI?
To zależy od twoich oczekiwań i poziomu jaki chcesz osiągnąć. Certyfikat świadczy o poziomie na jakim jesteś, ponieważ stoi za tym tradycja danej szkoły i wiedza nauczycieli. Certyfikat to nie tylko kawałek papieru. Cały ten kurs jest dopasowany do wymogów QCI i Ministerstwa Indii. Stoi za tym głęboka wiedza, twoje doświadczenie i zrozumienie co ty robisz stojąc przed ludźmi. Możesz być pewna, że robiąc ten kurs masz szansę pokochać jogę i stać się świetnym nauczycielem. Najważniejsze jest to, że ten kurs jest dobry dla każdego, kto jest zdrowy i chce się uczyć – niezależnie od wieku i sylwetki.
Ja na tym kursie pokochałam jogę.
Gdy mówię o jodze, to mam na myśli holistyczne podejście do życia – ćwiczenia ciała (asany), techniki oddechowe (pranajamy) jak i odprężające medytacje.
Uważam, że gdyby każdy człowiek zacząłby praktykować te techniki, świat stałby się jeszcze lepszy niż jest aktualnie. Jeśli każdy z nas bardziej świadomie postrzegałby siebie i otoczenie, traktowalibyśmy się z większym szacunkiem i miłością. Rozumielibyśmy lepiej nasze potrzeby i marzenia. Łatwiej byłoby nam planować nasze życie i realizować nasze plany.